Elżbieta Orzeł

Pani dr jest nie kompetentna,spieszy się,i nie potrafi nic wytłumaczyć/albo jej się nie chce/ wizyty odbywają się po ok 7-8 minut/przynajmniej tak jest w szpitalu.generalnie nie polecam takiego ortodonty.sprawia wrażenie podejścia z tzw.łaski.przecież nie musi pracować w szpitalu,lepiej niech w to miejsce zatrudni szpital kogoś bardziej uprzejmego,kompetentnego i chętnego do pracy.

Pani dr jest nie kompetentna,spieszy się,i nie potrafi nic wytłumaczyć/albo jej się nie chce/ wizyty odbywają się po ok 7-8 minut/przynajmniej tak jest w szpitalu.generalnie nie polecam takiego ortodonty.sprawia wrażenie podejścia z tzw.łaski.przecież nie musi pracować w szpitalu,lepiej niech w to miejsce zatrudni szpital kogoś bardziej uprzejmego,kompetentnego i chętnego do pracy.

Nie polecam pani dr.pojechałam na umówioną konsultację aż 130 km okazało się,że mój Syn niepełnosprawny nie ma co liczyć na obsługe,nawet nie poinformowała nas gdzie się udać,to było obrażające i upokarzające/jak pani sobie wyobraża współprace lub odcisk u dziecka/a przecież nawet nie próbowała..zbyła nas po 4 minutach wizyty na ul.Koszarowej we Wrocławiu.Ale za wizytę pani dr weżmie kase z NFZ bo karta założona i podpisana.Nikt nie chce leczyć dzieci niepełnosprawnych,one są niepotrzebne i zdane na ciężki los....

Nie polecam pani dr.pojechałam na umówioną konsultację aż 130 km okazało się,że mój Syn niepełnosprawny nie ma co liczyć na obsługe,nawet nie poinformowała nas gdzie się udać,to było obrażające i upokarzające/jak pani sobie wyobraża współprace lub odcisk u dziecka/a przecież nawet nie próbowała..zbyła nas po 4 minutach wizyty na ul.Koszarowej we Wrocławiu.Ale za wizytę pani dr weżmie kase z NFZ bo karta założona i podpisana.Nikt nie chce leczyć dzieci niepełnosprawnych,one są niepotrzebne i zdane na ciężki los....

Ja osobiscie polecam Pania Doktor jest kompetentna osoba otwarta i zaangazowana jestem w 100% zadowolony z leczenia

Ja osobiscie polecam Pania Doktor jest kompetentna osoba otwarta i zaangazowana jestem w 100% zadowolony z leczenia

miałam stały aparat na zębach, po jego zdjęciu płytkę stabilizującą dostałam dopiero po miesiąca jak mi się o nią upomniałam dzięki czemu zęby zaczęły mi się rozchodzić. Dodatkowo nie zostało zrobione zdjęcie jak będą rosnąć mi ósemki. Generalnie uważam, że szkoda było pieniędzy i czasu.

miałam stały aparat na zębach, po jego zdjęciu płytkę stabilizującą dostałam dopiero po miesiąca jak mi się o nią upomniałam dzięki czemu zęby zaczęły mi się rozchodzić. Dodatkowo nie zostało zrobione zdjęcie jak będą rosnąć mi ósemki. Generalnie uważam, że szkoda było pieniędzy i czasu.