Jacek Tejza

Najgorszy lekarz z jakim miałam do czynienia! Niech zajmie się swoją pracą i podnoszeniem poziomu kultury osobistej, zamiast oceniać prywatne życie pacjentów! Tragedia

Najgorszy lekarz z jakim miałam do czynienia! Niech zajmie się swoją pracą i podnoszeniem poziomu kultury osobistej, zamiast oceniać prywatne życie pacjentów! Tragedia

Pobyt na SOR nigdy nienależy do przyjemnych. Mialem "okazję" 3 razy wylądować tutaj jako opiekun mojego 94-letniego taty. Za każdym razem nam pomógł i trafnie pokierował na dalsze leczenie.

Pobyt na SOR nigdy nienależy do przyjemnych. Mialem "okazję" 3 razy wylądować tutaj jako opiekun mojego 94-letniego taty. Za każdym razem nam pomógł i trafnie pokierował na dalsze leczenie.

Byłem na SOR w Grudziądzu, miałem nieprzyjemność wizyty u tego pseudo lekarza. Z atakiem kolki nerkowej kazał mi iść do domu - stwierdził że nic mi nie jest i że symuluję - dosłownie (dwa dni później miałem zabieg wyciągania kamienia). Nie wiem gdzie "zdobył" dyplom lekarza - ale słowo "zdobył" jest tutaj idealnym określeniem.

Byłem na SOR w Grudziądzu, miałem nieprzyjemność wizyty u tego pseudo lekarza. Z atakiem kolki nerkowej kazał mi iść do domu - stwierdził że nic mi nie jest i że symuluję - dosłownie (dwa dni później miałem zabieg wyciągania kamienia). Nie wiem gdzie "zdobył" dyplom lekarza - ale słowo "zdobył" jest tutaj idealnym określeniem.

Tragedia, inaczej nie da się tego opisać. Lekarz działa na SOR w Grudziądzu - zero empatii, bezczelny i złośliwy. W trakcie rozmowy z pacjentką w gabinecie, rozmawia przez telefon w sprawach prywatnych, rozmowa była kilkuminutowa o pracach ogrodowych, także bardzo pilna. Zostawianie otwartych drzwi od gabinetu i wychodzenie, kiedy na wprost wejścia jest poczekalnia, a pacjentka leży z odsłoniętym ciałem, bardzo miło. Przez cały czas lekarz opryskliwy, traktujący z góry. Na koniec badania i szukania przyczyn dolegliwości, łącznie po kilku godzinach na SOR, lekarz postanowił już nie przychodzić na oddział ...

Tragedia, inaczej nie da się tego opisać. Lekarz działa na SOR w Grudziądzu - zero empatii, bezczelny i złośliwy. W trakcie rozmowy z pacjentką w gabinecie, rozmawia przez telefon w sprawach prywatnych, rozmowa była kilkuminutowa o pracach ogrodowych, także bardzo pilna. Zostawianie otwartych drzwi od gabinetu i wychodzenie, kiedy na wprost wejścia jest poczekalnia, a pacjentka leży z odsłoniętym ciałem, bardzo miło. Przez cały czas lekarz opryskliwy, traktujący z góry. Na koniec badania i szukania przyczyn dolegliwości, łącznie po kilku godzinach na SOR, lekarz postanowił już nie przychodzić na oddział i przez rejestratorkę, telefonicznie, złośliwe postawił ultimatum pacjentce - albo pacjentka zostaje do rana i rano dostanie antybiotyk w kroplówce (można go przyjmować doustnie, wystarczy wypisać receptę, obok szpitala całodobowa apteka) albo może się wypisać na własne żądanie, ale nie otrzyma wypisu i wyników badań. Pacjentka nie wymagała innej opieki poza rozpoczęciem przyjmowania antybiotyku, ale lekarzowi chyba nie spodobało się, że nie umarła w międzyczasie i raczyła zabierać jego cenny czas. Okropny człowiek.

Wizytę w SOR zapamiętam długo i negatywnie. Lekarz Tejza na pierwszy rzut oka doświadczony specjalista okazał się bardziej specjalistą od insynuacji i zarozumialstwa. Jestem już wiekowo nie młodym mężczyzną i konieczność zkorzystania z pomocy Pogotowia Ratunkowego oraz SOR zdarzyła mi się po raz drugi w moim życiu. Tak jak wysoko oceniam działanie i zachowanie Ratowników Medycznych to odwrotnością jest poziom traktowania pacjentów przez wymienionego lekarza.

Wizytę w SOR zapamiętam długo i negatywnie. Lekarz Tejza na pierwszy rzut oka doświadczony specjalista okazał się bardziej specjalistą od insynuacji i zarozumialstwa.
Jestem już wiekowo nie młodym mężczyzną i konieczność zkorzystania z pomocy Pogotowia Ratunkowego oraz SOR zdarzyła mi się po raz drugi w moim życiu.
Tak jak wysoko oceniam działanie i zachowanie Ratowników Medycznych to odwrotnością jest poziom traktowania pacjentów przez wymienionego lekarza.

Do tego lekarza to by trzeba było pójść z uciętą ręką żeby dał zwolnienie, ten lekarz ciągnie kilka tygodni dyżury pod rząd, a później się wyżywa na personelu oraz pacjentach, zwraca uwagę o noszenie maseczek na sorze a sam nie nosi maseczki, swoją posługę lekarska już powinien dawno zakończyć.

Do tego lekarza to by trzeba było pójść z uciętą ręką żeby dał zwolnienie, ten lekarz ciągnie kilka tygodni dyżury pod rząd, a później się wyżywa na personelu oraz pacjentach, zwraca uwagę o noszenie maseczek na sorze a sam nie nosi maseczki, swoją posługę lekarska już powinien dawno zakończyć.

Wizyta na SOR dramat... Nikt się nie zna, on wszystko wie najlepiej.. A jednak Pan się mylił i to grubo.

Wizyta na SOR dramat... Nikt się nie zna, on wszystko wie najlepiej.. A jednak Pan się mylił i to grubo.

Po dzisiejszej wizycie na sorze w Grudziądzu stwierdzam że to najgorszy lekarz z jakim miałam kontakt. Bezczelne podejście do pacjenta i rodziny. Chamski ,arogancki i wredny to zbyt łagodne słowa. Traktuje ludzi z góry . Szczerze odradzam tego pseudo lekarza.

Po dzisiejszej wizycie na sorze w Grudziądzu stwierdzam że to najgorszy lekarz z jakim miałam kontakt. Bezczelne podejście do pacjenta i rodziny. Chamski ,arogancki i wredny to zbyt łagodne słowa. Traktuje ludzi z góry . Szczerze odradzam tego pseudo lekarza.

Przestrzegam wszystkich przed tym pseudo lekarzem.Uraz kolana w czasie gry w piłkę nożną.Wizyta na SOR w Grudziądzu "pan doktor" z góry traktuje jak symulanta,nie widzi obrzęku ,kiedy tłumaczę ,że w kolanie słyszalne było "chrupnięcie" i okropny ból stwierdza ,że to niemożliwe , wysyła "grzecznościowo" na RTG,nie widzi zmian, zalecenie zimne okłady.Prywatna wizyta u innego ortopedy ,po wstępnym badaniu podejrzenie zerwania wiązadła krzyżowego i uszkodzenie łąkotki,niestety badania rezonansem potwierdzają uraz.

Przestrzegam wszystkich przed tym pseudo lekarzem.Uraz kolana w czasie gry w piłkę nożną.Wizyta na SOR w Grudziądzu "pan doktor" z góry traktuje jak symulanta,nie widzi obrzęku ,kiedy tłumaczę ,że w kolanie słyszalne było "chrupnięcie" i okropny ból stwierdza ,że to niemożliwe , wysyła "grzecznościowo" na RTG,nie widzi zmian, zalecenie zimne okłady.Prywatna wizyta u innego ortopedy ,po wstępnym badaniu podejrzenie zerwania wiązadła krzyżowego i uszkodzenie łąkotki,niestety badania rezonansem potwierdzają uraz.

Miałam przyjemność a raczej nieprzyjemność mieć styczność z tym lekarzem. Człowiek arogancki, nieprzyjemny.

Miałam przyjemność a raczej nieprzyjemność mieć styczność z tym lekarzem. Człowiek arogancki, nieprzyjemny.