Lekarze Traumatolog

Wczoraj byłam u Doktora Wolińskiego na wizycie i mam zupełnie inne odczucia niż większość Państwa tutaj. Wizyta punktualnie, w spokoju i merytorycznym wytłumaczeniu mojego problemu i w końcu, po pół roku konkretne decyzje i konkretna pomoc. Dobrze że skonsultowałam mój problem z innym, niż prowadzący. Bardzo się cieszę że trafiłam do tego lekarza

Wspaniały lekarz byłam u niego w ZUS-ie jako orzecznik bardzo miły i kompetentny

Kpina z pacjenta. Żenujący poziom. Doktor pamięta chyba czasy PRLu, bo zachowuje się jak by siedział tam za karę, a pacjent jest jego wrogiem. Szanowny Pan "specjalista" nawet nie zrobił wywiadu, nie zlecił podstawowego badania rtg. Przyszedłem do niego z poważnym zwyrodnieniem kolan, na co facet stwierdził, że na pewno jestem u niego po "zwolnienie". Jego asystentka pielęgniarka ciągle przerywała, na wstępie opieprzyli mnie że mają tyle na głowie a ...

Lekarz kompletnie nie miał pojęcia o czym mowi, mam koślawość palców u stóp, jest to operacyjne ,a doktor Kapłun dał mi na kartce napisana nazwę wkładek do butow na płaskostopie

Najgorszy lekarz w Giżycku. Kiedyś miałem ta niechcianą przyjemność być, oprócz chamskiego traktowania wystawił tez błędna diagnozę. Podotykał moją nogę, nie dał skierowania na rtg, założył nieużywana szynę i stwierdził skręcona kostkę i kazał smarować altacetem. Okazało się, że był problem z torebką stawową i połamana kość piszczelowa i strzałkowa. Oprócz tego Pana, jego pracownice/asystentki również są nie miłe. Odradzam każdemu.

Z przykrością piszę negatywną opinię, pierwszy raz w życiu, ale po dzisiejszej wizycie u doktora, który ostatecznie nie chciał mnie juz wogóle przyjąc( a mam palec w gipsie )ponieważ byłam punktualnie o czasie ale panie w recepcji 4 min jeszcze konczyły kogos rejestrować i na mojej kopercie napisały cztery minuty spożnienia, czekałam 1,5 h i zapytałam sie Pań czy doktor może jeszcze mnie pózniej przyjąć, Panie w rejestracji chyba same ...

Jest to szczerze najgorszy specjalista z jakim miałem styczność. Krzyczy na pacjenta i zamiast wysłuchać od razu wyprasza z gabinetu po 3 minutach. Katastrofa, nikomu nie polecam.

kilka rat temu byłem u niej ze skierowaniem na ćwiczenia to kazała mi sobie robić w domu samemu pompki i przysiady i tak się skończyła wizyta a miałem problemy z bólem kręgosłupa

Konował i łapówkarz,nic dodać nic ująć.Potrafi tylko wydawać L-4 zwłaszcza za kasę.Dziwię się ,że jeszcze go trzymają w przychodniach.

Ja wystawiam 5. Chodzę do Doktora Chomickiego od 9ciu miesięcy z przezkręrarzowym złamaniem uda. Zawsze uprzejmy, wszystko wytłumaczy. Kilka lat temu wyleczył mi zwapnienia barku. Moja żona także chodzi do Doktora i nigdy nie powiedziała złego słowa. Ja osobiście polecam.

Wizyta tragiczna, wzięłam całą historię choroby nawet nie spojrzał. Arogancki starszy Pan powtarzający mnie 40 letniej kobiecie, że jak mi się coś nie podoba mogę zmienić lekarza. Skierował mnie na blokadę stopy nie oglądając pięty ani nie czekając na wyniki RNG. Miałam już kiedyś blokadę i to była najgorsza moja decyzja, po blokadach prawie chodziłam o kulach. Jego to nie obchodziło, najlepiej przeprowadzić eksperyment uzasadniając "zobaczymy co z tego wyjdzie". ...

Zdecydowanie odradzam. Najgorszy lekarz u jakiegokolwiek byłem. Wizyta była na NFZ - może dlatego. Od wejścia do gabinetu lekarz miał pretensje nie wiadomo o co (może zły dzień), najpierw że moja karta była pusta i nie było w nim skierowania - skierowanie było wystawione online - następnie były pretensje o to że nie ma zdjęcia rentgenowskiego i podsumowane było to tekstem "jeśli pan przyszedł po skierowanie na rezonans to pan ...

Najgorszy lekarz na jakiego trafiłem. W 2008 roku był biegłym sądowym do którego trafiłem po wypadku samochodowym. Jak sam powiedział " pan mi bólu nie udowodni". Na tym wizyta się zakończyła. Nie polecam tego pana.

Jak to możliwe skoro wszystkie Ryśki to fajne chłopaki ?!!! Jak to możliwe skoro wszystkie Ryśki to fajne chłopaki ?!!!

Już wiele lat temu miałem wątpliwą przyjemność mieć kontakt z tym lekarzem. Nie rozpoznał urazu, odmówił prześwietlenia i zalecił kąpiel wodną. Jak się później okazało uraz stawu skokowego był rezultatem "skoku" w niezabezpieczony dołek, w wyniku którego nastąpiło pionowe odszczepienie kości. /Dalej nie chcę rozwijać tematu bo szkoda czasu/ .

Byliśmy u pana doktora rok temu, z trzyletnim wówczas synkiem. Ja nie mam zastrzeżeń. Było ok. Złamana rączka, obie kości i to pod kątem. Miło zdjąl gips, pogadał do smyka, porozmawiał z rodzicem. Miał czas, odpowiadał na pytania. Pomógł podjąc decyzję w sprawie drugiego gipsu. Gorzej z pigułami w rejestracji, te to dopiero myślą, że mają władzę. Ale żal mi wszystkich ludzi w tych ogromnych kolejkach do ortopedy :(.

Z dala od takich lekarzy! Przyszedłem z ogromnym bólem kręgosłupa. Zmagam się z tym od lat. Przeszedłem różne badania i rehabilitacje. Chciałem skierowanie na rezonans. Nawet nie spojrzał w wyniki. Zamiast tego ryknął że nie będę go pouczał jak ma leczyć. Wystawił skierowanie na RTG i tyle. Bardzo nieuprzejmy to określenie jest najłagodniejsze. Zdecydowanie nie polecam!

Miałem wątpliwą przyjemność być "oglądnięty" przez "Pana doktora" Kasprzaka na izbie przyjęć pogotowia. Oceny poprzedników "cham" uważam raczej na pewno za zasłużone. Pan lekarz chyba był nieobecny na zajęciach w czasie studiów, gdy przekazywali wiedzę na temat misji lekarza, zaufaniu społecznym zawodu lekarza, postępowaniu z pacjentem i empatii. Pan lekarz mając jednocześnie rtg, usg i tomograf w oczach, nie zważając na możliwy (i faktyczny) ból pacjenta chwycił za nogę, poruszał ...

Z tym "lekarzem" miałem nieprzyjemność zetknąć się na SOR w Rydygierze podczas jego dyżuru nocnego. Ewidentnie był niezadowolony, że przyszedł do niego człowiek ze swoim problemem. Było około 24:00, może mu zwyczajnie sen przerwałem... Był totalnie niezainteresowany udzieleniem jakiejkolwiek konkretnej odpowiedzi, a moje pytania. Do tego sarkastycznie dogadywał ze swojej strony i był zwyczajnie opryskliwy. Polecił mi bym na drugi dzień udał się do szpitala, by mój stan zweryfikował chirurg, ...