Marzena Obsowska

Pani Marzena jest niesamowitą położną. Trafiłam do Św.Zofji w nocy, około 11:10. Już byłam 5 dni po terminie. Zrobili mi KTG, później przyjęła mi Pani Marzena. U mnie siatkę sączyły się wody. A Pani proponowała mi wszystko, czego potrzebowałam w tej chwili, później zbadała mi ( rozwarcie było 2-3 cm.). Kiedy wypełniałam dokumenty, to już miałam skurcze i Pani Marzena pomagała mi je pokonać, mówiąc, jak mam oddychać. Dalej czekałam na recepcji. Już była godzina 2 nocy, jak poszłam do sali wiśniowej, żeby tam urodzić swoją córeczkę. Po kolejnym KTG ...

Pani Marzena jest niesamowitą położną. Trafiłam do Św.Zofji w nocy, około 11:10. Już byłam 5 dni po terminie. Zrobili mi KTG, później przyjęła mi Pani Marzena. U mnie siatkę sączyły się wody. A Pani proponowała mi wszystko, czego potrzebowałam w tej chwili, później zbadała mi ( rozwarcie było 2-3 cm.). Kiedy wypełniałam dokumenty, to już miałam skurcze i Pani Marzena pomagała mi je pokonać, mówiąc, jak mam oddychać. Dalej czekałam na recepcji. Już była godzina 2 nocy, jak poszłam do sali wiśniowej, żeby tam urodzić swoją córeczkę. Po kolejnym KTG już zastanawiałam się nad znieczuleniem, bo skurcze były dość mocne, a rozwarcie tylko 4 cm. To był mój drugi poród, dlatego już wiedziałam o co chodzi😉 Ale Pani Marzena zaproponowała mi najpierw kąpiel, żeby mogłam się zrelaksować i złagodzić ten ból. To było około 3:00. Wanna naprawdę mi pomogła, ale skurcze nasilały się, a ja myślałam, że za godzinę może mam 5, może 6 cm. No i zawołałam położną, żeby w końcu chyba dostać znieczulenie. Nie mogę opisać swojego zachwytu, kiedy zobaczyłam, jak po sprawdzeniu rozwarcia na kolejnym skurczu, Pani Marzena i hej asystentka zaczęli szykować pieluszki tetrowe i powiedzili, że mamy drugi okres🤗 To było niesamowicie! To bardzo mi zmotywowało, i chociaż córcia ( jak później się okazało ) ważyła 4020 💪, urodziłam ja naturalnie. Polecenia i rady Pani Marzeny były bardzo pomocne🙏Wybrała dla mnie bardzo wygodna pozycje i zrobiła wszystko tak, żeby o 5:10 już trzymałam na brzuchu swoją malutkę. Miałam nacięcie krocza, ale Pani Marzena zrobiła wszystko bardzo delikatnie. Dalej dała nam kocyk, i w przytulasach odpoczywałyśmy. A asystentka jeszcze zrobiła mam pierwsze zjęcia. Naprawdę przypominam ta noc, jak najlepsza w swoim życiu. I to wszystko dzięki takiej położnej.

Choć mój syn ma już 1.5 roku, weszłam tu specjalnie, żeby napisać dobre słowo o pani Marzenie. Trafiłam na nią z przypadku i poród wspominam z naprawdę wielkim wzruszeniem i wręcz przyjemnością. Totalnie się mną zaopiekowała - zadbała o okład na plecy, słodką herbatę, radio w tle, potrafiła też pokierować mężem. Nawet gdy już leżałam z synkiem na sali poporodowej, a ona szykowała się do wyjścia z pracy, zauważyła że przydałby się dodatkowy koc i jeszcze mi go osobiście przyniosła. No jak najlepsza mama, do teraz mam łzy w oczach, ...

Choć mój syn ma już 1.5 roku, weszłam tu specjalnie, żeby napisać dobre słowo o pani Marzenie. Trafiłam na nią z przypadku i poród wspominam z naprawdę wielkim wzruszeniem i wręcz przyjemnością. Totalnie się mną zaopiekowała - zadbała o okład na plecy, słodką herbatę, radio w tle, potrafiła też pokierować mężem. Nawet gdy już leżałam z synkiem na sali poporodowej, a ona szykowała się do wyjścia z pracy, zauważyła że przydałby się dodatkowy koc i jeszcze mi go osobiście przyniosła. No jak najlepsza mama, do teraz mam łzy w oczach, jak to wspominam :)
Poród nie był łatwy i wymagał dodatkowych interwencji (nacięcie, ciągły zapis KTG), ale przed każdą rzeczą pytała mnie o zdanie. Polecam z całego serca!

Los chciał bym trafiła na Panią Marzenę. Nic lepszego nie mogło mi się przydarzyć! Niezwykle ciepła, profesjonalna i zaangażowana kobieta! Dzięki Niej traumatyczne przeżycie po pierwszym porodzie (13 h) odeszło w cień. Pani Marzena jest bardzo wyrozumiałą osobą, prowadzi przez kolejne etapy porodu za przysłowiową rękę, wspaniały psycholog. Poród przebiegł bardzo sprawnie a ja wiedziałam co dokładnie mam robić w danej chwili by moja córka bezpiecznie przyszła na świat. Dokładnie wiedziała jaką pozycję wybrać bym z jednej strony współpracowała A z drugiej mój maluszek szybko pojawił się na świecie. Nie ...

Los chciał bym trafiła na Panią Marzenę. Nic lepszego nie mogło mi się przydarzyć! Niezwykle ciepła, profesjonalna i zaangażowana kobieta! Dzięki Niej traumatyczne przeżycie po pierwszym porodzie (13 h) odeszło w cień. Pani Marzena jest bardzo wyrozumiałą osobą, prowadzi przez kolejne etapy porodu za przysłowiową rękę, wspaniały psycholog. Poród przebiegł bardzo sprawnie a ja wiedziałam co dokładnie mam robić w danej chwili by moja córka bezpiecznie przyszła na świat. Dokładnie wiedziała jaką pozycję wybrać bym z jednej strony współpracowała A z drugiej mój maluszek szybko pojawił się na świecie. Nie mogłam wymarzyc sobie lepszej Położnej.

Anioł kobieta !!! Najlepsza Polozna w szpitalu św. Zofii Miła, cierpliwa, troskliwa, bardzo zaangażowana.

Anioł kobieta !!!
Najlepsza Polozna w szpitalu św. Zofii
Miła, cierpliwa, troskliwa, bardzo zaangażowana.

Rodziłam z Panią Marzena w listopadzie. Bardzo kompetentna, ciepła i spokojna osoba. Wzbudziła moje zaufanie już na pierwszej wizycie. Decyzje podczas porodu podejmuje szybko, konsekwentnie i pewnie, dzięki czemu cieszę się dziś dobrym zdrowiem mojego dziecka. Bardzo polecam usługi okołoporodowe z Panią Marzeną.

Rodziłam z Panią Marzena w listopadzie. Bardzo kompetentna, ciepła i spokojna osoba. Wzbudziła moje zaufanie już na pierwszej wizycie. Decyzje podczas porodu podejmuje szybko, konsekwentnie i pewnie, dzięki czemu cieszę się dziś dobrym zdrowiem mojego dziecka. Bardzo polecam usługi okołoporodowe z Panią Marzeną.

Miałam z nią umowę podpisaną, i sprawdziła się podczas porodu. Miła, empatyczna, dobrze zrobiła zszycie. Poród miałam bardzo szybki, bo w samym szpitalu tylko półtorej godziny. Polecam.

Miałam z nią umowę podpisaną, i sprawdziła się podczas porodu. Miła, empatyczna, dobrze zrobiła zszycie. Poród miałam bardzo szybki, bo w samym szpitalu tylko półtorej godziny. Polecam.

Rodziłam z Panią Marzenką w lipcu. Poprowadziła mnie przez poród rewelacyjnie. Zdecydowana, fachowa a przy tym sympatyczna i ciepła położna. Dzięki jej radom urodziłam w 2godz a mam dla porównania traumatyczny pierwszy poród w Pruszkowie (10godz na krzesełku pod ktg i z oksytocyną a od połoznej słyszałam tylko ze mam prostowac reke, bo kroplówka nie leci,potem wycisneły ze mnie dziecko oczywiscie przez naciete krocze... trauma). Z panią Marzenką poród wspominam jako najpiekniejszy moment w zyciu. 2godziny po porodzie stałam, na siedzaco zjadłam kolacje. W 1000% polecam!

Rodziłam z Panią Marzenką w lipcu. Poprowadziła mnie przez poród rewelacyjnie. Zdecydowana, fachowa a przy tym sympatyczna i ciepła położna. Dzięki jej radom urodziłam w 2godz a mam dla porównania traumatyczny pierwszy poród w Pruszkowie (10godz na krzesełku pod ktg i z oksytocyną a od połoznej słyszałam tylko ze mam prostowac reke, bo kroplówka nie leci,potem wycisneły ze mnie dziecko oczywiscie przez naciete krocze... trauma). Z panią Marzenką poród wspominam jako najpiekniejszy moment w zyciu. 2godziny po porodzie stałam, na siedzaco zjadłam kolacje. W 1000% polecam!