lekarz Małgorzata Górska-Rząsa

Pani dr Górska jest specyficznym lekarzem jednak nie spotkałam lepszego fachowca w swojej dziedzinie. Polecam każdej pacjentce

Pani dr Górska jest specyficznym lekarzem jednak nie spotkałam lepszego fachowca w swojej dziedzinie. Polecam każdej pacjentce

Dziwie sie ze LuxMed toleruje taka osobe. Po ostatniej wizycie sprawdzam mozliwosc pociagniecia tej osoby lub placowki ktora toleruje to, do odpowiedzialnosci sadowej . Ta osoba nie powinna byc nawet weterynarzem a co dopiero lekarzem. Pani Małgorzata Górska-Rząsa nadaje nowy wymiar slowu: chamstwo. Nie wiem jak mozna ta sie zachowywac do pacjenta sugerujac ze powinien skonczyc ze soba i to rozwiaze problemy!!!!

Dziwie sie ze LuxMed toleruje taka osobe. Po ostatniej wizycie sprawdzam mozliwosc pociagniecia tej osoby lub placowki ktora toleruje to, do odpowiedzialnosci sadowej . Ta osoba nie powinna byc nawet weterynarzem a co dopiero lekarzem. Pani Małgorzata Górska-Rząsa nadaje nowy wymiar slowu: chamstwo. Nie wiem jak mozna ta sie zachowywac do pacjenta sugerujac ze powinien skonczyc ze soba i to rozwiaze problemy!!!!

Byłam u Małgorzaty Górskiej-Rząsy pierwszy raz, niestety od razu wyżyła się na mnie za powiedzenie, że badanie wziernikiem mnie boli. Napadła na mnie i powiedziała tyle okropnych słów na mój temat, a ja siedziałam i.. płakałam, zamiast powiedzieć, że sobie takiego traktowania nie zyczę. Chamstwo do potęgi setnej. Nie powinna pracować z pacjentkami.

Byłam u Małgorzaty Górskiej-Rząsy pierwszy raz, niestety od razu wyżyła się na mnie za powiedzenie, że badanie wziernikiem mnie boli. Napadła na mnie i powiedziała tyle okropnych słów na mój temat, a ja siedziałam i.. płakałam, zamiast powiedzieć, że sobie takiego traktowania nie zyczę. Chamstwo do potęgi setnej. Nie powinna pracować z pacjentkami.

Zdecydowanie odradzam Wam tego "lekarza". Naprawdę szkoda naszych nerwów. Zupełnie nie zależy jej na pacjentach. Nie chce udzielać informacji i nie odpowiada na zadawane pytania. Jest wyjątkowo nieuprzejma, posunęłabym się nawet do stwierdzenia - chamska, musi mieć jakiś problem życiowy bo swoje niezadowolenie odreagowuje na pacjentach/niedoszłych pacjentach. A wydawało by się, że płacąc za wizytę powinno się być potraktowanym z szacunkiem, lub chociaż godnie.

Zdecydowanie odradzam Wam tego "lekarza". Naprawdę szkoda naszych nerwów. Zupełnie nie zależy jej na pacjentach. Nie chce udzielać informacji i nie odpowiada na zadawane pytania. Jest wyjątkowo nieuprzejma, posunęłabym się nawet do stwierdzenia - chamska, musi mieć jakiś problem życiowy bo swoje niezadowolenie odreagowuje na pacjentach/niedoszłych pacjentach. A wydawało by się, że płacąc za wizytę powinno się być potraktowanym z szacunkiem, lub chociaż godnie.

stanowczo nie polecam..nie miła ,wogóle to łaske robi że pacjentki przyjmuje..

stanowczo nie polecam..nie miła ,wogóle to łaske robi że pacjentki przyjmuje..

Dziwią mnie te wszystkie komentarze na temat Pani Doktor. Ja uważam, że jest ona bardzo kompetentna, a to że nie jest miła nie znaczy że nie zna się na swojej pracy. Ja chodzę do niej już rok i nie miałam zadnych problemów.

Dziwią mnie te wszystkie komentarze na temat Pani Doktor. Ja uważam, że jest ona bardzo kompetentna, a to że nie jest miła nie znaczy że nie zna się na swojej pracy. Ja chodzę do niej już rok i nie miałam zadnych problemów.

wyjątkowo nieprzyjemna osoba. jako lekarz nie wzbudza zaufania. byłam dwukrotnie i nigdy więcej. mogę jedynie przestrzec przed "leczeniem" u tej Pani.

wyjątkowo nieprzyjemna osoba. jako lekarz nie wzbudza zaufania. byłam dwukrotnie i nigdy więcej. mogę jedynie przestrzec przed "leczeniem" u tej Pani.

Jestem zdruzgotana wizytą u tej Pani i jednocześnie zszokowana, że w UE, do której przecież należymy są jeszcze lekarze z obyciem rodem z PRLu!!!! Odradzam wszystkim, szkoda czasu i własnych nerwów na wysłuchiwanie wywodów i obelg pod własnym adresem... Z gorszym i mniej profesjonalnym lekarzem jeszcze nie miałam do czynienia!!!! Ogromny negatyw ;/

Jestem zdruzgotana wizytą u tej Pani i jednocześnie zszokowana, że w UE, do której przecież należymy są jeszcze lekarze z obyciem rodem z PRLu!!!! Odradzam wszystkim, szkoda czasu i własnych nerwów na wysłuchiwanie wywodów i obelg pod własnym adresem... Z gorszym i mniej profesjonalnym lekarzem jeszcze nie miałam do czynienia!!!! Ogromny negatyw ;/

Witam, gdybym tylko mogła, to we wszystkich rubrykach wpisałabym zero... Brak empatii, bezczelność, brak profesjonalizmu i podejścia do pacjenta to najlepsze synonimy nazwiska Górska-Rząska! Jeśli chcecie wysłuchać pełnego jadu monologu na temat funkcjonowania polskiej służby zdrowia to polecam wizytę u tej Pani. Jej zupełną odwrotnością jest Pani dr Baj-Chojecka, wielka szkoda, że tak wspaniały lekarz nie przyjmuje już u nas na Bemowie i jesteśmy zdani na taką niekompetentną obsługę, jaką funduje nam Pani Górska. Zamiast fachowego podejścia do problemu (który skądinąd przerasta widocznie kompetencje i wiedzę tej Pani) pacjent jest ...

Witam, gdybym tylko mogła, to we wszystkich rubrykach wpisałabym zero... Brak empatii, bezczelność, brak profesjonalizmu i podejścia do pacjenta to najlepsze synonimy nazwiska Górska-Rząska! Jeśli chcecie wysłuchać pełnego jadu monologu na temat funkcjonowania polskiej służby zdrowia to polecam wizytę u tej Pani. Jej zupełną odwrotnością jest Pani dr Baj-Chojecka, wielka szkoda, że tak wspaniały lekarz nie przyjmuje już u nas na Bemowie i jesteśmy zdani na taką niekompetentną obsługę, jaką funduje nam Pani Górska. Zamiast fachowego podejścia do problemu (który skądinąd przerasta widocznie kompetencje i wiedzę tej Pani) pacjent jest narażony na chamskie odzywki neurotycznej lekarki, zakończone skierowaniem do psychologa, do którego ta Pani sama powinna się udać!!! Ale szewc be butów podobno chodzi, Pani ,,doktor" kilka tytułów przed nazwiskiem (których i tak pani nie ma) nie czyni z człowieka dobrego lekarza! Dla wielu ludzi synonimem dobrego lekarza jest dobre pełne poszanowania podejście do pacjenta, wyrozumialość, zaangażowanie, pasja i przede wszystkim kultura osobista, a tego wszystkiego Pani brak!!! Serdecznie wszystkim odradzam tego (to za dużo powiedziane) lekarza!!!!! Oby takich mniej...

cześć dziewczynki, :) ja również byłam u tej Pani... Pierwsza wizyta oczywiście była całkiem przyjemna, wydawało mi się, że to równa babka, co prawda miała jakieś swoje dziwne teksty typu: tak to jest tylko golicie te swoje ci** a później podrażnienia itp. bla bla bla. ale pomyślałam sobie, że może ma kryzys wieku średniego i na siłę chciała być młodzieżowa, no ale nie o tym chciałam napisać. No więc Pani Górska zbadała mnie jak na ginekologa przystało, nawet wydawało mi się, że jest zatroskana moimi miesiączkami które trwaają 1,5 dnia, ...

cześć dziewczynki, :) ja również byłam u tej Pani... Pierwsza wizyta oczywiście była całkiem przyjemna, wydawało mi się, że to równa babka, co prawda miała jakieś swoje dziwne teksty typu: tak to jest tylko golicie te swoje ci** a później podrażnienia itp. bla bla bla. ale pomyślałam sobie, że może ma kryzys wieku średniego i na siłę chciała być młodzieżowa, no ale nie o tym chciałam napisać. No więc Pani Górska zbadała mnie jak na ginekologa przystało, nawet wydawało mi się, że jest zatroskana moimi miesiączkami które trwaają 1,5 dnia, bo dostałam skierowanie na hormony wow. ale niestety chciała tylko uśpić moją czujność, otóż wymyśliła sobie, że mam mega nadżerkę, głęboką na wielkość 2 zł... Szczerze mówiąc przeraziłam się, bo o tej nadżerce wiedziałam od 4 lat ale zawsze lekarz mi odradzał jej leczenie ze względu na jej nikły rozmiar.. Od razu zapytałam się Pani jakie są metody jej leczenia, no więc Pani Górska powiedziała mi, że jest metoda wymrażanie ale, że w moim wypadku nie zda to egzaminu, bo to jest taki zaawansowany stan nadżerki, że jak tego nie wyleczę to żaden lekarz mnie nie poskłada (nic tylko działkę na cmentarzu sobie trzeba wykupić :P)i powiedziała mi że jest druga metoda : laserowa która kosztuje 500 zł oczywiście NFZ tego nie refunduje ale ona ma dojście.. Wróciłam do domu cała zapłakana i przestraszona, zaczęłam w necie czytać o nadżerce i ku mojemu zdziwieniu na jednym portalów medycznych było napisane, że w przypadku głębokich nadżerek najlepszą metodą jest właśnie wymrażanie a laser i owszem też się sosuje ale do niewielkich nadżerek.. to wzbudziło moje podejrzenia, że ta Pani coś kręci.. Poszłam na drugą wizytę, no i na dzień dobry zapytała mnie się, czy zdecydowałam się już zrobić ze soba porządek, a więc powiedziałam, ze najpierw chciałabym spróbować to wymrozić a jeśli okaże się to nieskuteczne, to przyjde do niej na zabieg.. Na te słowa zaczęła na mnie krzyczeć jak bym popełniła zbrodnię stulecia, że ona w wymrażanie się nie bawi, że jak tak to muszę zapisać się do innego lekarza.. Oczywiście więcej tam nie poszłam, teraz mam kartę medyczną z pracy i poszłam do innego gina, nie mówiłam mu, że wcześniej byłam u kogoś innego zbadał mnie i powiedział, że wszystko jest ok.. No więc pytam się a gdzie straszna nadżerka, pan zrobił wielkie oczy i skwitował to: jaka nadżerka?? Owszem jest coś tam ale nie kwalifikuje się to do leczenia.. No więc jak widać w miesiąc wyzdrowiałam hurraaa